W dzisiejszej odsłonie
pruskiego bloga ciąg dalszy rozważań na temat metali kolorowych we wczesnym
średniowieczu. Tym razem na warsztat idą ołów, cyna, cynk, rtęć oraz złoto i
srebro.
Ołów w stanie stałym jest
miękkim, ciągliwym metalem niebieskoszarej barwy. Wystawiony na działanie
warunków atmosferycznych szybko pokrywa się warstwą wodorotlenku i węglanu. W
naturze nie występuje w postaci rodzimej, lecz wyłącznie jako ruda.
Najpowszechniejsza z nich to galena (PbS) stanowiąca również ważne źródło
srebra. Pozostałe rudy to: anglezyt (PbSO4), cerusyt (PbCO3),
piromorfit (Pb5(PO4)3Cl) i mimetezyt (Pb5(AsO4)3Cl)
(Goffer 2007).
Europejskie
złoża ołowiu, które mogły być eksploatowane w okresie wczesnego średniowiecza,
można lokalizować w: Dolnym Harzu, Górnej Saksonii, Vogtlandzie, Turyngii,
Tyrolu i Czechach (Dziekoński 1966,), inne bardziej oddalone od
północno-wschodnich ziem Polski znajdowały się w Nadrenii (Oldeberg 1942) i
Anglii, zwłaszcza w Kornwalii (Clarke 1957). Polska również obfituje
w złoża ołowiu ulokowane na Śląsku, jednak ich eksploatacja jest potwierdzona
dopiero od XIII w. (Molenda 2001).
Przez
dłuższy czas zagadnienia związane z wykorzystaniem ołowiu we
wczesnośredniowiecznej metalurgii były traktowane marginalnie. Ostatnie badania
wykazały jednak, że odgrywał on zdecydowanie większą rolę, niż do tej pory
sądzono, co potwierdzają liczne znaleziska zabytków ołowianych w ośrodkach
handlowych okresu wikińskiego (Anspach 2010). Słabo rozpoznany został również
system handlu tym metalem w omawianym okresie. W późnym średniowieczu i w
czasach nowożytnych ołów sprzedawany był w postaci masywnych bochnów
pochodzących bezpośrednio z wytopu z wyciętymi w nich hakowatymi uchwytami,
tzw. Hackenblei. Tego typu bryły
wykorzystywane były głównie w handlu hurtowym, natomiast na potrzeby handlu
detalicznego dzielono je najczęściej na ćwiartki lub też rąbano przy pomocy
siekiery na drobne, nieforemne fragmenty. Jest to tzw. szrotowanie ołowiu
(Molenda 2001). Dla wczesnego średniowiecza nie dysponujemy niestety tak
dokładnymi danymi. Z Haithabu znane są sztabki oraz placki ołowiane. Z tego
samego stanowiska znane są również wykonane z blachy żelaznej tygle. Być może
służyły one do odlewania placków ołowiu. Podobny zabytek znaleziono w grobie
kowala z Bygland w Norwegii (Foote, Wilson 1975).
Ze względu na dużą miękkość
i podatność na ścieranie ołów do gotowych wyrobów był stosowany w stopie z
cyną, zazwyczaj w proporcjach 1:1 (Goffer 2007). Nie sposób jednak określić,
czy przedmiotem handlu we wczesnym średniowieczu był czysty ołów, czy też jego
postać stopowa. Bardziej szczegółowe
rozpoznanie tego tematu wymagałoby jednak przeprowadzenia analiz chemicznych
sztabek, placków i gotowych wyrobów oraz form służących do ich wykonywania.
We
wczesnym średniowieczu ołów wykorzystywany był głównie do produkcji ozdób
gorszej jakości i zapewne tańszych odpowiedników przedmiotów srebrnych lub
srebrzonych. Używano go także w produkcji szklarskiej w charakterze topnika,
pełnił kluczową rolę w procesie
kupelacji, czyli oczyszczania srebra. Stopy cynowo-ołowiane służyły również
jako lut (Goffer 2007).
Blaszany tygiel do topienia ołowiu, Haithabu (Anspach 2010) |
Cyna jest szarobiałym miękkim metalem o dużej
ciągliwości i niskiej temperaturze topnienia. Ma trzy odmiany alotropowe.
Pierwsza to β zwana też białą cyną, która jest stabilna w temperaturze od -18°C
do 170°C. W wyniku dłuższego przebywania w temperaturze poniżej -18°C
przechodzi ona w odmianę α mającą postać szarego proszku. Trzecia z odmian to
γ. Stabilizuje się w temperaturze powyżej 170°C W przyrodzie cyna rzadko
występuje w postaci rodzimej, jej głównym źródłem jest kasyteryt (SO2).
Złoża, które mogły być
eksploatowane w omawianym okresie, znajdowały się najprawdopodobniej w Europie
Środkowej (Dziekoński 1963), na terenie Wysp Brytyjskich, Francji, Hiszpanii
oraz Włoch (Clarke 1957).
Na stanowisku w Truso natrafiono na miniaturową
kotwicę. Jak wykazały badania J. Strobina, zawierała ona 80% cyny i po 8%
miedzi i ołowiu. Można ją interpretować jako specyficzny rodzaj sztabki
(Strobin 1996). Omówienia miniaturowych kotwic podjęła się przy okazji
opracowania przedmiotów ołowianych i cynowych z Haithabu B. Anspach (2010).
Przypisała im funkcje symboliczne, podkreślając jednak, że nie ma
jednoznacznych dowodów na ich potwierdzenie. Uwagę zwraca fakt, że wszystkie
zebrane przez nią zabytki wykonane są z bliżej nieokreślonego stopu
ołowiano-cynowego. Część z nich posiadała jeden lub dwa otwory. Na jednym z
egzemplarzy pochodzącym z Yorku znajdowały się znaki w postaci nieregularnych
nacięć zbliżonych do peksów znanych z monet wczesnośredniowiecznych (Czwojda
2007). W materiale z Haithabu oprócz wymienionych zabytków znalazła się również
kamienna forma odlewnicza do tego rodzaju kotwic. W obliczu tych faktów teoria
J. Strobina wydaje się przekonująca, ale jeszcze daleka od ostatecznego
rozwiązania. Być może nowe znaleziska oraz badania metaloznawcze odkrytych
dotychczas okazów rzucą nowe światło na te zagadkowe zabytki.
Jak
już wspominałem przy omawianiu ołowiu, cyna często występuje w postaci stopu z
nim. Jest ona również podstawowym składnikiem służącym do produkcji brązu.
Ponadto wykorzystywana jest ona w procesie tzw. cynowania do tworzenia
metalicznej powłoki chroniącej przedmioty żelazne przed korozją. Cynowanie
wykonywane jest również na przedmiotach ze stopów miedzi jako imitacja
srebrzenia (Goffer 2007).
Forma odlewnicza do miniaturowych kotwic z Haithabu (Anspach 2010) |
Europejskie
złoża srebra mogące być eksploatowane w okresie wczesnego średniowiecza,
podobnie jak w przypadku ołowiu znajdowały się w: Dolnym Harzu, Górnej
Saksonii, Vogtlandzie, Turyngii, Tyrolu, Czechach (Dziekoński 1963), Nadrenii
(Oldeberg 1942) i Anglii, zwłaszcza w Kornwalii (Clarke 1957). W obiegu
handlowym srebro krążyło w postaci sztabek, ozdób oraz złomu (Oldeberg 1942).
Ważnym źródłem srebra były również monety pochodzenia arabskiego (do połowy X
w.), bizantyjskiego (koniec X w.) anglosaskiego i niemieckiego (od połowy X w.
do końca XI w.) (Kóčka-Krenz 1983).
Wczesnośredniowieczne
sztabki srebrne na wystawie w Neues Museum w Berlinie (fot. L. Sawicka)
|
Złoto jest żółtawym, wybitnie kowalnym i bardzo dobrze
ciągliwym metalem szlachetnym. W czystej postaci topi się w temperaturze
1063°C. Ze względu na to, iż jest bardzo miękkie, stosuje się je najczęściej w
postaci stopowej z miedzią i srebrem. Nie wchodzi ono w reakcje chemiczne z
większością pierwiastków, przez co w naturze występuje głownie w postaci
rodzimej (Goffer 2007).
Złoto
można pozyskiwać zarówno metodą kopalną, jak i wypłukiwania samorodków ze
złotonośnych piasków, najczęściej rzecznych. W Europie wczesnośredniowiecznej
kopalnie złota funkcjonowały w Hochen Tauern i Westfalii. Jego wydobycie było
na tyle niewielkie, że nie odgrywało większej roli w ówczesnej gospodarce
(Berg, Friedensburg 1940). Wypłukiwano je również z piasków Renu i Łaby oraz od
około 1045 r. z rzek w środkowych Czechach i Czeskim Lesie (Kóčka-Krenz 1983).
Od IX w. możemy obserwować wzrost ilości złota na rynkach europejskich za
sprawą kontaktów handlowych ze światem muzułmańskim. Dzięki nim uzyskano
szerszy dostęp do złóż azjatyckich i afrykańskich, głównie z terenu Syrii,
Egiptu i Sudanu (Kiersnowski 1960; Kóčka-Krenz 1983). Na tereny nadbałtyckie
złoto trafiało w postaci okrągłych prętów znanych m.in. z terenu Gotlandii (Stenberger
1958), monet zachodnioeuropejskich, jak np. „Madelinus” znaleziony w Truso
(Jagodziński 2010), czy importowanych ozdób – np. złota zapinka trójlistna
frankijskiej proweniencji wchodząca w skład skarbu z norweskiego Hon (Roesdal,
Wilson 1992).
Ze
względu na swoje właściwości złoto wykorzystywane było do tworzenia powłok na
przedmiotach wykonanych z tańszych metali. Jego ekstremalna kowalność i
ciągliwość pozwalała na uzyskiwanie złotych płatków wykorzystywanych w
pozłotnictwie oraz niezwykle cienkich drutów służących do produkcji złotogłowiu
(Goffer 2007). Nadaje się ono również do wykonywania zdobień w technice
filigranu i granulacji, o czym świadczą chociażby takie zabytki jak
wzmiankowana już brosza trójlistna z Hon czy też bogato zdobione zapinki
tarczowate z Hornelund (Roesdal Wilson 1992).
Cynk w stanie stałym jest miękkim białawym metalem. W
okresie wczesnego średniowiecza wykorzystywany był do produkcji mosiądzu. Nie potrafiono jednak uzyskać cynku w czystej postaci. Do celów
produkcyjnych wykorzystywano jego najpowszechniej występującą rudę, czyli
galman (Goffer 2007).
W Europie najobfitsze złoża
galmanu znajdowały się w pobliżu Akwizgranu. Rudy cynku pozyskiwano także w
Tyrolu i Karyntii (Oldeberg 1942). Jednak nie były one najprawdopodobniej
bezpośrednim przedmiotem handlu, raczej dostarczano je do ośrodków hutniczych,
np. w Nadrenii, gdzie wykorzystywano je do produkcji mosiężnych sztabek.
Rtęć
podobnie jak cynk jest metalem, który w czystej postaci nie był wykorzystywany
do wyrobu ozdób, pełnił jednak ważne funkcje pomocnicze. Temperatura topnienia
rtęci wynosi -39°C, przez co w warunkach normalnych[1]
występuje ona pod postacią cieczy. W przyrodzie rtęć spotykana jest w postaci
rudy – cynobru – oraz zdecydowanie rzadziej w postaci rodzimej. Do jej
najważniejszych właściwości należy tworzenie amalgamatów ze złotem i srebrem
oraz stosunkowo niska temperatura parowania wynosząca 360°C. Właściwości te umożliwiają przeprowadzenie
procesu tzw. złocenia ogniowego. Oprócz wykonywania złoceń i
srebrzeń rtęć była także wykorzystywana do pozyskiwania złota ze złotonośnych
piasków przez tworzenie amalgamatu i odparowywanie rtęci w celu uzyskania
czystego metalu (Goffer 2007). W okresie wczesnego średniowiecza rtęć wydobywana
była na terenach dzisiejszej Hiszpanii (Neuburger 1977), prawdopodobne wydaje
się również jej wydobycie na terenie Włoch, chociaż na ten temat źródła milczą
(Kóčka-Krenz 1983). Potwierdzeniem na wykonywanie przez rzemieślników ze strefy
Bałtyku złoceń i srebrzeń ogniowych są odkryte w czasie wykopalisk w Haithabu
krople rtęci (Elsner 2004).Podsumowując, należy stwierdzić, że rtęć była we
wczesnośredniowiecznym złotnictwie wykorzystywana dość powszechnie, zwłaszcza
przez złotników orientalnych, co mogło wiązać się z eksploatacją złóż rtęci na
terenie Hiszpanii znajdującej się pod panowaniem arabskim. Możemy również
przypuszczać, że rtęć w postaci oczyszczonej lub też postaci rudy stanowiła
przedmiot handlu, co mogą potwierdzać znaleziska kropli rtęci z Haithabu.
Krople rtęci in situ podczas wykopalisk w Haithabu (Elsner 2004) |
Anspach B.
2010 Die
Bleifunde von Haithabu, [w:] Studien zu Haithabu und Füsing, Ausgrabungen
in Haithabu, t. 16, red. A. Abbeg-Wigg, J. von Freeden, Neumünster, s. 4-131
Berg G., Friedensburg F.
1940 Das Gold, Stuttgart
Clarke J. G.
D.
1957 Europa
przedhistoryczna, Warszawa
Czwojda Ł.
2007 Peksy.
Próba interpretacji nacięć na wczesnośredniowiecznych monetach,
„Wiadomości Numizmatyczne” t. 51, s. 1-29
Dziekoński T.
1963 Metalurgia
miedzi, ołowiu i srebra w Europie Środkowej od XV w. do końca XVIII w.,
Wrocław
Elsner H.
2004 Haithabu: Schaufenster
einer frühen Stadt, Neumünster
Foote P.G., Wilson D.M.
1975 Wikingowie,
Warszawa
Goffer Z.
2007 Archaeological Chemistry, New Jersey
Jagodziński M.
F.
2010 Truso.
Między Weonodlandem a Witlandem, Elbląg
Kóčka-Krenz H.
1983 Złotnictwo skandynawskie IX-XI wieku,
Poznań
Molenda D.
2001 Polski ołów
na rynkach Europy Środkowej w XIII-XVII w., Studia i materiały z historii
kultury materialnej, t. 69, Warszawa, s. 9-226
Neuburger A.
1977 Die Technik das Altertums, Leipzig
Oldeberg A.
1942 Metallteknik under förhistorisk tid, t.1, Lund
Roesdahl
E., Wilson D. M. (red.)
1992 From Viking to Crusader: The Scandinavians and Europe 800-1200 – the
catalogue of exhibition, Uddevalla
Stenberger M.
1947 Die
Schatzfunde Gotlands der Wikingerzeit. Fundbeschreibung und Tafeln, Lund
1958 Die Schatzfunde Gotlands
der Wikingerzeit. Text, t. 1, Uppsala
Strobin J.
1996 Zagadnienia
wytwórczości metaloplastycznej i jubilerskiej na podstawie zabytków metali
kolorowych i szlachetnych oraz kamieni półszlachetnych, niepublikowany
tekst artykułu do tomu „Truso – wczesnośredniowieczny ośrodek portowo-handlowy
w strefie Bałtyku”, Elbląg
[1]
Warunki normalne to ściśle określona temperatura (0°C) i ciśnienie
(1013,25 hPa) otoczenia, które stanowią rodzaj punktu odniesienia do niektórych
obliczeń fizykochemicznych.